Zalety spacerów z kotem

Koty to zwierzęta terytorialne, a spacery to świetna możliwość eksploracji nowych miejsc. Zauważyliście, że mruczki regularnie patrolują swój teren i obchodzą pomieszczenia w domu? Zabierając kota na spacer, dostarczymy mu możliwość zwiedzenia nowego zasobu jakim jest terytorium na zewnątrz. To ciekawa forma wspólnej aktywności, która świetnie stymuluje zmysły i umysł naszego kota. 

Wychodzenie na zewnątrz możemy też potraktować jako jedną z metod budowania lepszej odporności poprzez ruch i wystawienie na różne warunki pogodowe – szczególnie, gdy kot spaceruje z nami regularnie. 

Nauczenie kota chodzenia na smyczy może być przydatne w podróży. Jeżeli musimy zabrać kota w dłuższą drogę, dzięki szelkom, podczas postoju kot będzie mógł na chwilę odpocząć. Co ważne, szelki nie zastąpią bezpiecznego transportera! Nie są dla niego alternatywą.

Wady kocich spacerów

Pamiętaj: Każde wyjście z kotem niesie za sobą szereg niebezpieczeństw, których nie jesteśmy w stanie wyeliminować. Możemy starać się minimalizować ryzyko, ale musimy być świadomi jego istnienia. 

Przede wszystkim, kot może uciec – zerwać się lub wyjść z szelek. Nawet, gdy wcześniej nigdy nie próbował uciekać. Koty bardzo gwałtownie reagują na nagłe zdarzenia i hałasy, ich zachowanie jest wtedy nieprzewidywalne i w sytuacji zagrożenia mogą wykazać agresję nawet wobec swojego opiekuna. 

To, co jest równie niebezpieczne to fakt, że nie mamy wpływu na otoczenie. Musimy uważać, czy w okolicy nie są prowadzone opryski, czy na ziemi nie leżą resztki jedzenia, a także na zachowanie i intencje innych osób i zwierząt. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy pozwalać na kontakty z innymi zwierzakami – mogą być nosicielami wielu pasożytów oraz chorób zakaźnych. Podczas spaceru istnieje ryzyko spotkania psów bez smyczy, które mogą próbować zaatakować naszego mruczka. Należy bacznie obserwować okolicę i w razie wątpliwości, wziąć kota na ręce i oddalić się z miejsca, które uważamy za niebezpieczne. 

Faktem jest, że pasożyty i ich jaja możemy przynieść do domu na butach i ubraniach, jednak trzeba pamiętać, że podczas wyjścia na dwór, szanse złapania pasażera na gapę są znacznie większe.
I na koniec… Pułapka. 🙂 Pułapka wychodzenia z kotem, czyli kocie zamiłowanie do rutyny. Gdy już zaczniecie chodzić na wspólne spacery, kot zacznie się ich regularnie domagać, a ich brak może skutkować frustracją – przewlekłym miauczeniem pod drzwiami, drapaniem w drzwi czy załatwianiem poza kuwetą. 

Krótkie podsumowanie

Zalety

• Możliwość eksploracji nowych miejsc
• Sposób na wspólną aktywność kota i człowieka
• Stymulacja kocich zmysłów i umysłu – rozrywka
• Wzmocnienie odporności poprzez ruch i zmienne warunki
• Szelki mogą być przydatne w podróży (ale nie zastąpią transportera!)

Wady

• Możliwość ucieczki
• Zmienne, nieprzewidywalne otoczenie – opryski, resztki jedzenia, inni ludzie i zwierzęta ( w tym psy bez smyczy)
• Zwiększone ryzyko złapania pasożytów
• Wymagana rutyna i regularność spacerów, możliwa frustracja i wymuszanie
  
  
  

Moje zdanie

Co do zasady, staram się ostrożnie polecać spacerowanie z kotami, szczególnie w mieście. Uważam, że większość kotów świetnie radzi sobie bez spacerów i nie ma potrzeby uszczęśliwiać ich na siłę. Decyzja o wychodzeniu powinna być przemyślana. Jeżeli chcemy wychodzić z naszym mruczkiem, powinniśmy najpierw przeanalizować dokładnie zalety, jak i wady takiego rozwiązania. Trzeba też zastanowić się, co jest najlepsze (i najbezpieczniejsze!) dla naszego pupila.

W następnym wpisie z cyklu “Kot na smyczy” znajdziesz 7 pytań, na które warto odpowiedzieć przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu spacerów z kotem.